Dziś już dom nie pachnie śmiercią.. Już nie pachnie Wami, mną.. Już nie pachnie. Po wejściu do niego już nie widzę Ciebie na fotelu.. A Jej już nie ma w kuchni. Pies nie leży w legowisku, a kot nie czai się koło drzwi. Już nie. Już nie słyszę jak mnie wołacie, jak szepczemy, jak śmiejemy się.. Już nie czuję tego ciężaru na sercu, już nie chcę chłonąć tego zapachu, tych dźwięków i tych obrazów. Dziś - ten budynek, przestał być mój. Ten ogródek też przestał być mój. Niegdyś Mój Dom, Moja Rodzina, Moje Życie - Dziś Czyiś Dom, Czyjaś Rodzina, Czyjeś Życie. Tak bardzo dalekie od mojego..
|