Przerasta Cie wszystko. Nic nie jesteś w stanie już sam zrobić. Potrzebujesz kogoś, kto pomoże. Ale nie masz nikogo takiego... zostajesz sam ze swoimi problemami i musisz się z nimi jakoś uporać. W sumie nic nowego, przyzwyczaiłeś się, że każdy kto może pomóc, ma na Ciebie wyjebane i odwraca się od Ciebie wtedy, kiedy go potrzebujesz!
|