1.
Byliśmy z jego 4 -letnim bratem na placu zabaw ,mały strasznie marudził że nie chce iść .Wyciągnełeś w stronę dzieciaka ręke -Dawaj łapę i idziemy do domu-powiedziałeś -Ale ja chce jeście! -powiedział mały ,popatrzyłeś na mnie uśmiechnąłeś się łobuzersko ,wziąłeś mnie za ręrke i powiedziałeś z śmiechem do małego -Widzisz jakoś Donia umie podać mi łapkę a ty się jak zachowujesz łobuzie ?-a wtem mały się uśmiechną i jeszcze raz poleciał na huśtawkę .A ty nadal trzymałeś mnie za rękę , potem przybliżyłeś swoje usta do moich i wtem oddałeś mi pocałunek ./shrupmnie
|