Wspomnienia, przypomnij Sb co się dzialo pare lat temu. Jak praktycznie co sobotę cierpie przez cb. Jaki bol mi sprawiasz, a ja nie okazuje jak bardzo mnie ranisz.. Zamykam się w sobie, po protu wychodze do kogos kto mnie pocieszy, a na drugi dzien wysluchuje twoich przeprosin. Oraz slow”to się jusz nie powtorzy” Gowno prawda.. mija tydzień,dwa jest znowu to samo. Jusz ci nie wierze zrozum.. I daj mi normalnie zyc !
|