| 
					                             ` Nie latwo mi teraz, chdzic tam gdzie jestes Ty, przebywac z Toba w towarzystwie... nie po tym wszystkim. Byles moim wstaniem rano i polozeniem sie spac wieczorem. Byles sensem mojego zycia. Spojrzalam tylko w Twoje oczy chocby na sekunde a caly swiat nabieral kolorow. Byles powodem mojego usmiechu, jakze i smutku. Tak naprawde, byles moim wszystkim, moim numerem jeden...moim marzeniem. 
					                            				                             |