(...) Ale przychodzą czasami również dni rozmyślania, dni gorsze, te ponure, jak u każdego człowieka. Nastaje w jego oczach ciemność i aż kipi nienawiścią do pewnych osób. Wtedy zastanawia się dogłębniej nad swoim życiem. Jest zły sam na siebie, bo nie potrafi pozbyć się uczucia, które tak bardzo mu przeszkadza i nie pozwala normalnie funkcjonować. Nadaje ono sens jego życia, ale czasami jest po prostu okrutne i bezwzględne. Wręcz pragnie w takich sytuacjach, aby ktoś kto go dobrze zna, wysłuchał go i z nim po prostu szczerze porozmawiał. Doradził mu w pewnych sprawach co ma zrobić, jak ma postępować, przedstawić swój punkt widzenia. Potrzebuje takiej osoby, aby go wysłuchała i nie wyśmiała, tylko podeszła do tego bardzo poważnie. Ale czy zna on taką osobę? Czy jest ktoś w jego życiu, kto mógłby mu pomóc? Przecież wszyscy jego osobę oraz jego problemy mają w dupie...!!
|