A może być po prostu nie wiedział, że coś mi stało. Czy pofatygowałbyś się do mojego domu i zapytał co się ze mną dzieje? Czy może wolałbyś czekać na mój znak życia, bo może znów wróciłam do ćpania? Chciałabym być duchem przy twojej rozmowie z bratem i szwagrem, kiedy będziecie o mnie rozmawiać. Chciałabym wtedy zobaczyć łzy w twoich oczach, rozpacz na twarzy i usłyszec tylko "ja ją pokochałem..." ale wiesz co? Nie jestem tego pewna. Nie wiem co tak naprawdę do mnie czujesz i mam wrażenie, że jestem tylko twoją marionetką... I dlatego prędzej czy później dojdzie do takiego scenariusza... CZ.3
|