właśnie weszłam do babci , kiedy zadzwonił on . nic nadzwyczajnego w tej rozmowie nie było . chociaż nie byliśmy razem , ciągnęło nas do siebie jak 2 magnesy . babcia nie zauważyła mojej lekko chwiejącej się postury . 10 minut wcześniej zakończyła się impreza w roli głównej z nim . mój najlepszy ziomeczek znów dzwoni - jeszcze jedno . Kocham Cię . Dobranoc . sygnał się urwał , moje nogi zmiękły , a oczy zrobiły się szkliste . tak to były łzy szczęścia .
|