Miałam moment, żeby wstać i wyjść. Zerwać połączenie naszych oczu. Zrzucić szklankę z sokiem jabłkowym, który uwielbiasz. Potem spuściłeś wzrok, a ja podeszłam do drzwi. Szarpnęłam nimi i przekroczyłam. Wydukałeś, że mam się pierdolić. Trzasnęłam drzwiami i zaczęłam się pierdolić. Bez łez.
|