Spieprzyliśmy wszystko, bo poddaliśmy się tam, gdzie trzeba było walczyć. Jesteśmy zbyt współcześni, zbyt boimy się czuć, jesteśmy zbyt egoistyczni żeby zrezygnować z czegoś, poświęcić czas, energię, jakąś część naszego 'tu i teraz', zrezygnować w pewnym sensie ze "starego życia", jesteśmy zbyt wygodni . I w tym wszystkim zawiedliśmy siebie nawzajem, ale też samych siebie.
No nie jest tak?
|