Nie rozumiem Twojej logiki. Dlaczego Ty tak beztrosko opowiadasz mi o swojej dziewczynie, a ilekroć ja wspomnę o NIM to przeszywasz me serce smutnym wzrokiem? Dlaczego Ty budujesz swoje Szczęście z inną, a ja nie mogę nawet na innego spojrzeć, bo nawet wtedy czuję się winna Twego smutku... nawet wtedy czuję, że znowu coś cholernie ważnego niszczę, a Ciebie znów tracę... //anuli
|