czy mi już nie zależy? nie, ja po prostu za długo walczyłam. znudziło mi się bycie dla kogoś, chciałabym w tym wszystkim wzajemności. żeby ktoś nie zrezygnował ze mnie, bo jest ciężko, żeby ktoś usilnie o mnie walczył tak jak ja to robiłam. chce, by ten ktoś drobnymi gestami pokazywał jak wiele dla niego znaczę, nawet głupim uśmiechem z aktem własności przepisanym na mnie. nie chce być zdesperowaną dziewczyną, która zrobi wszystko dla obiektu jej westchnień, bo wypadałoby czasem poczuć się jak księżniczka, która nie musi codziennie pielęgnować czyiś uczuć. ta księżniczka, dla której ważna jest ona sama, a nie coś co złamie jej serce przy każdej nadarzającej się okazji.
|