|
kończyłam robić makijaż . za chwilę miałam wyjść na imprezę . w radiu puszczali dyskotekowe piosenki, mój humor był idealny . musnęłam moją szyję odrobiną perfum, wzięłam torebkę a na nogi wsunęłam szpilki . wyszłam z domu . zmieniona, bardziej pewna siebie, może trochę silniejsza . wysyłałam zalotne uśmiechy do chłopców, którzy nie mogli oderwać ode mnie wzroku . już prawie byłam na miejscu, gdy zadzwoniła przyjaciółka, mówiąc "no hej, gdzie jesteś ? czekamy na ciebie", odpowiedziałam, że już niedaleko i zaraz będę . odparła "on z nami czeka .. na ciebie" . w tym momencie telefon wypadł mi z rąk . co ty narobiłeś ?! - pomyślałam . bo znów z pięknej, pewnej siebie singielki zmieniłeś mnie w zakochaną choleryczkę z trzęsącymi się rękami i zazdrością w oczach .
|