Kolejny dzień, kolejne przepłakane godziny. Nie mogę o nim zapomnieć – pomyślała. I Znowu zaczęła płakać, łzy płynęły tak szybko że nie była wstanie już ich zliczyć. Była noc, nie mogła spać , myślała ciągle o nim. Wszystkie wspomnienia, gdy byli razem przychodziły jej na myśl. Wiedziała jedno, że go kocha. Bardzo tęskniła, nie umiała zapomnieć, to za bardzo bolało. Zadzwonił telefon. To on – krzyczała. Była zadowolona, że jeszcze pamięta, jednak chyba za wcześnie się cieszyła.,. Powiedział tylko że nie ma sensu do tego wracać. Rozłączył się. Dziewczyna znowu zaczęła płakać, zranił ją. Jedyne o czym teraz myślała to jak się zabić. Na drugi dzień chłopak zadzwonił, alby się spotkać, bo nadal ją kocha, lecz było już za późno. Zabiła się a po wielkiej miłości, pozostały tylko wspomnienia….
|