Ona zauroczona złapała go za rękę,on jak głodny wilk nie miał nad sobą kontroli, ona też tego chciała, szybko zdjęła sukienke,ej on ją dotykał i pieścił coraz mocniej,ona wcale nie chciała takiej gry wstępnej.on robił to agresywnie, boleśnie, długo, ona była bezradna, muzyka ją zagłuszała, on gdy skończył,wstał, zobaczył zakrawione łóżko, ona na nim skulona i ze strachu drżała on wbity jak w ziemie, puszczało go ćpanie,ona wstała i spojrzała prosto mu w oczy, on głowę w dół, zrozumiał swoje zachowanie, ona się położyła choć nie uśnie już tej nocy,on wyszedł z domu przez miasto sam szedł,w głowie ciągle miał nowo poznaną koleżankę, zrozumiał błąd gdy zobaczył jej cierpienie.
|