Dalej kochanie, pofruńmy razem. Wzbijemy się w chmury, aby doznać szczęścia. Upojeni miłością spadniemy na ziemię, zbyt martwi by żyć i ponownie się odnaleźć. Nie patrz na mnie takim przerażonym wzrokiem. Jestem realistką. Nie będę obiecywać Ci szczęścia, jak inne, które wcale Ci go nie dały. Jeśli z góry będziesz wiedział, że się nie uda, może nie będziesz cierpiał, gdy odejdę? A może się uda i będziesz podwójnie szczęśliwy? Chodź, pofruńmy. Zobaczymy, jak przyjmie nas miłość i co przyniesie przyszłość.
|