za miesiąc wesele, pierwsze tak duże w mojej rodzinie. wesele kochanego brata. na samą myśl mam łzy w oczach. zastanawiam się jak im się życie ułoży, jak to wszystko dalej będzie. w dzień wesele pewnie wezmę sporą dawkę nerwosolu albo czegoś na uspokojenie, bo jestem pewna, że łzy będą płynęły na każdym kroku. na początkach przygotowań, na ubieraniu się, na błogosławieństwie, na mszy, na przysiędze, na bramach, na życzeniach, na pierwszym tańcu, na toastach i na dalszej części pewnie też. ale wiem, że będą to łzy szczęścia i radości. / ibelieveinlovex3
|