"Trwała tak sobie, jak potrafiła. Od książki do książki, od spaceru do spaceru, od śniadania do śniadania, którego czasami nie zapomniała zjeść. Czasami odpisywała na listy, których regularnie zapominała wysyłać. Nie miała pragnień, ale czekała. Chyba na coś, co się wydarzy, choć nie wiadomo czy na pewno."
|