Dopiero po chwili wyjaśniła mi całą sytuację. Nie chciałam najmocniej. Wybaczysz ? Chyba,że nie byłoby dla Ciebie problemem spotkanie się po moim lekarzu.Dałabym Ci znać,jak sądzisz ? " nie wiedziała czy wysłać,czy nie, ale w tym momencie kliknęła " wyślij ". " Widocznie Bóg tak chciał .. " - pomyślała i uśmiech znikł Jej z twarzy.
Po 5 minutach znajdowała się już w samochodzie,ale też w totalnym korku. Afi, jednak nie wiedziała co ze sobą zrobić była wściekła,chłopak nie odpisywał, ,stała w potężnym korku itp. Najchętniej zrobiłaby coś szalonego..tak jak zawsze,gdy była na dworze z psiapsiółkami. Patrzyła więc przez okno i wpatrywała się w różne osoby i ich style ubioru. " Tip tip tip " , " no w końcu odpisał,już myślałam,że nigdy się to nie wydarzy" . Przeczytała treść sms - a , która Ją trochę zaniepokoiła. Czytała i czytała,i czuła,że coś jest jednak nie tak. " Co może się kryć za tą treścią sms-a ? " / cz.2 ladyfromthewindow
|