a oni.? czy oni są normalnymi rodzicami.? nie zapewniają mi bezpieczeństwa. nasz dom w wewnątrz wygląda jak ośrodek dla osób chorych psychicznie. wciąź padają słowa które nie powinne istnieć. krzyki, awantury, przekleństwa powodują, że nie chcę już istnieć. gdybym wyszłam z domu i nie wróciła oni pseudo rodzice., nawet by się o mnie nie martwili, a brat.? o nim już. nie chcę wspominać. nie jestem dla nich córką tylko obcą osobą. co ja mówie, dla obcych są już milsi. jestem dla nich jedynie wrogiem. ~katolona~
|