znowu uciekam. chowam się przed światem,i ludźmi w nim, zapewniając, że dam radę. ale przecież nie dam, i wiem o tym. wiem,że zgubię się tuż za pierwszym zakrętem, wiem że pomylę drogi,i jak zwykle zbocze z wyznaczonej mi trasy. Będę błąkać się szukając nadziei. To znaczy będę błąkać się szukając miejsca, w którym ludzie pogodzą się z moją wieczną nadzieją. Będę czekać, choć już dawno nie ma na co. Będę czekać na Ciebie - przecież stale to robię.
|