..i potem z całych sił pierdolnął nią jak starą nokią o ścianę. Jednak ona nokią nie była. Została zraniona. Została na niej skaza. Nie pozostała jak ten niezniszczalny telefon w sypialni. Odeszła. Zostawiła nokię samą narażoną na dalsze rzuty o ścianę...
|