Nawet sobie nie wyobrażasz jaki robisz mi mętlik, po tym co się dowiedziałam i jak się nie odzywałeś nagle sobie przypominasz i do mnie piszesz niby normalna rozmowa, ale jak mówisz mi ile smutnych rzeczy się u Ciebie działo to serce mnie ściska i Ci współczuje. Z jednej strony jestem przepełniona radości w końcu do mnie napisałeś i jeszcze podzieliłeś się tym co się u Ciebie wydarzyło i to byłą jedna z tych naszych fajnych rozmów, lecz z drugiej strony jeśli masz mi się przypominać raz kiedyś i znów otwierać we mnie ten rozdział to ja nie chce. Wcześniej chciałam byś był chociaż kolegą teraz już chyba wiem, że tak nie potrafię. Jeśli chcesz być wśród moich znajomych to bądź, jeśli raz na jakiś czas to ja dziękuję, po prostu zniknij. / mystrength
|