Ogień przysłania mi obraz . Leżę , już prawię cię nie widzę wiesz? . Nie mogę się ruszć , krzyczeć , płakać . Oczy powoli zamykają się pod ciężarem powiek . Ogień wzmaga się coraz wyżej , Ty stoisz , nie ruszasz się podobnie jak ja . Lecz po twoim policzku spływają łzy . Nagle bezwładnie padasz . Już wcale cię nie widzę , serce bije coraz wolniej . Widzę światło , idę w jego stronę , nie mam innego wyboru . Otwieram drzwi , lecz zamykam serce . Straciłam Cię , straciłam wszystko niczego już nie odzyskam .. Nikt nie odzyska mnie . Kocham Cię . / ' wim
|