[2] po kilku tygodniach zdała sobię sprawę, że jak nie zaryzykuje, to się nie dowie. no i tak też się stało. nie żałowała żadnej minuty spędzonej z nim. żartował, że okradną bank, uciekną do Meksyku. z każdym dniem, kiedy poznawała go coraz lepiej, cieszyła się jak dziecko. każdy sms, każde spotkanie, każdy dźwięk telefonu, zamieniał jej dzień w naprawdę udany. nigdy dokładnie nie wiadomo, kiedy dwoje ludzi zaczyna ze sobą być, ale u nich to było około 14 lipca. później było kilka kłótni, a czasem nawet rozstania. wszyscy znajomi mówili jej, że widać jak się kochają, bo zawsze do siebie wracali. widzieli, jak na nią patrzy, jak się stara. pewnego dnia zdała sobię sprawę, że chyba przestał się starać.. po miesiącu przerwy, było między nimi świetnie. zero kłótni, sprzeczek, same uśmiechy na ich twarzach. pojawiła się kolejna wymiana ostrzejszych zdań. mimo to kocha go i poświęci dla niego wszystko, bo ma nadzieje, że kolejny facet jej nie zawiedzie.
|