Myślała że jest silna może iść w tą drugą stronę, łudziła się "ktoś pomoże" , szła szarymi ulicami , całkiem naga nie myślała co się stanie gdy zobaczy ja tata . Zalana łzami czuła się martwa i znów zwalnia . Mrok szeptu zasłania piekło . A czuje już te dziesiąte piętro , stoi nad przepaścią której wszystko jedno . Ostatnia szansa, ostatni telefon i czeka na nią te zero. Nie chce szeptać, chce krzyczeć przez telefon , "zrobiłaś to czego nikt nigdy nie tknął " Piękna historia zmieniła wymiar stała się historią podziemną. Kochająca przyjaciółka, przy której wszyscy bledną, okazała się Boską zemsta . Totalne rozczarowanie , stoi nad krawędzią , nagły uścisk ręki i spadły razem ... piekło !
|