nie poznaję Cie. zmieniłeś się. tak cholernie mocno . chciałabym Ci pomóc. nie chcę, żebyś wpierdalał się w te kreski . pamiętaj, że nigdy nie pozwolę na to, żeby stała Ci się krzywda. a napewno nie przez to. wiem, że nie obchodzi Cię to, że płaczę po nocach bo nie wiem co się z Tobą dzieje, że martwię się o to, żebyś nie skończył jak Twój ojciec bo wiem, że wtedy tylko ja pomogę . oboje o tym wiemy . a najbardziej boli to, że odpychasz mnie od siebie .
|