Często spotykam się z wrogością, agresją wobec mnie. Niech mi dadzą spokój!, Z ludźmi, z którymi muszę przebywać w klasie się nie dogaduję (oni tylko o chlaniu itd.) To nie jest tak, że się wywyższam, nie uważam się za mądrzejszą! Tylko nie ma z większością ludzi zupełnie o czym gadać/robić czegoś. Przyzwyczajona jestem do bycia samą, lepiej tak niż z nieciekawymi ludźmi spędzać czas. Lecz doskwiera mi czasem samotność (ostatnio coraz bardziej) ale cóż, chyba już nie istnieją normalni, młodzi ludzie... Został mi tylko komputer - z nim spędzam czas...
|