siedzieliśmy w ostatniej ławce znudzeni ględzeniem nauczycielki . otworzyłam zeszyt kreśląc jakieś tandetne bazgroły . położył głowę na ławce i patrzał w moją stronę . ziewnęłam podsuwając mu kartkę pod oczy . między białymi liniami widniał wielki , czarny krzyżyk . – o , patrz . taki jesteś -skreślony . – zaczęłam się śmiać cicho , wrednie mrużąc oczy . – niee ,przejebałaś sobie . – wyrwał mi z dłoni długopis i szarpnął za kartkę .przez moment nie pozwolił mi zerknąć , co pisze . z tryumfalnym uśmiechem przesunął po ławce kartkę w moją stronę . obok krzyżyka narysowany był mały kwadrat i ptaszek w środku . już zrozumiałam -byłam odznaczona , jak reszta dziewczyn w szkole . potraktował mnie jak każdą . spojrzałam na niego , a on nadal uśmiechał się w ten kurewsko cwaniacki sposób . – zaliczona tak .. – rozszarpałam kartkę , a długopis spadł na ziemię . pieprzony skurwysyn , taki jak wszyscy .
|