Cz.3 Bo przecież skoro Ty z nim jesteś to pieprzenie zmienia postać rzeczy.
Nie wiem czy to ja jestem taka 'uwsteczniona' emocjonalnie i uczuciowo (chociaż chyba znam znaczenie słowa miłość... albo przynajmniej definicję) czy lwia część świata dorasta w tempie budowy polskich autostrad. Ale przecież miałam swoją miłostkę powiedziałam mu co miałam powiedzieć i wsio problem znikł.
Jeszcze piękne są dywagacje na temat przyjaźni... bo przecież moja przyjaciółka nie wyrwała mnie w weekend z domu, bo przecież nie zadzwoniła i nie napisała od 4 godzin.
Przecież inni też mają własne życie. W tym wypadku też chyba zacofana jakaś jestem bo ja ze swoim przyjacielem ostatnio gadałam ponad miesiąc temu a z 'przyjaciółką' zamienię 3 zdania na 1-2 tygodnie.
Nie mam im tego za złe to też ludzie jak będą musieli pogadać czy coś to wiedzą gdzie mnie szukać.
|