Nie znasz mnie, żeby mówić, że jestem wyjątkowo spokojna i ze wszystkim sobie radzę. Nie wiesz co tak naprawdę mnie uspakaja i dlaczego idę przez życie z uśmiechem. Nie jesteś ze mną dwadzieścia cztery na siedem. Widzisz mnie w dzień, a czasami w ogóle nie wychodzę z domu. W nocy jestem samotna, czasami do nikogo się nie odzywam - wolę tak łkać, aby zabrakło mi łez i w końcu zasypiam. Śnie nie tylko o Nim, ale i o chorej rzeczywistości - nie chciałabym, żeby te sny się spełniły. Często popołudnia spędzam z Wami siedząc na ławce i śmiejąc się. Później wychodzę na późny spacer, a tak naprawdę rozmawiam z dobrym kolegą o tym co mnie boli. Staram ułożyć wszystko sobie w głowie wykonując krok do przodu, kilka kroków w tył. Wsłuchuję się w muzykę nie myśląc już o złym. Gdy coś mi się nie udaje omijam to, tutaj żaden błąd się nie liczy. Widzisz mnie? Wiesz co czuję, gdy upadam i od razu powstaję? Patrzysz na moje łzy? Właśnie nie jestem tak szczęśliwa, jak myślisz. / maluutkax33 ♡
|