[2] I po chwili zaczął - Ty suko! Jak mogłaś Mnie okłamać!. - po wypowiedzeniu tych słów pies wstał i stanął przede Mną, niby nic takiego nie zrobił, ale dodał mi otuchy do prowadzenia dalszej konwersacji . Po chwili załamanym głosem powiedziałam : - No z czym Cię okłamałam ?! Co ?! Nie kłamałam, że Cię kochałam! Ale Ty tak dużo razy Mnie zawiodłeś! Tyle razy okłamałeś - po wypowiedzeniu tych słów zaczęłam płakać i zapłakana kontynuowałam swoją wypowiedź - Mówiłeś, że kochasz! A i tak do każdej zarywałeś! Myślisz, że nie wiem?! Heh. Mylisz się kolego. Kochałam Cię skurwysynie, a Ty to zniszczyłeś! - ostatnie zdanie wykrzyczałam na całą uliczkę jedna pani idąca chodnikiem spojrzała się na Nas i poszła dalej. Pies zaczął szczekać . A chłopak, którego tak strasznie kochałam zaczął krzyczeć na cały głos - Ty suko! Szmato! Ja zarywałeś do każdej?! Ty popatrz się na siebie szmato jebana! - spojrzałam się Jemu prosto w oczy. Pies zaczął szczekać mocniej i zaczął szarpać za smycz [h_m_xd♥]
|