`rozmawiała z nim bo myślała że wróci wszystko to co nas kiedyś ich łączyło... bała się tego wszystkiego, on podszedł do niej złapał ją za rękę i powiedział "przykro mi, sama wybrałaś, może jednak miałaś rację, żegnaj..." zakuło ją serce i ze łzami w oczach odeszła. wróciła się tylko po to by oddać mu obrączkę którą dostała od niego na dowód ich wspólnej miłości. on nic nie powiedział tak wyglądał koniec ich wspólnej bajki, która nie zawsze była kolorowa...
|