|
chciałbym być dla Niej całym światem, który chciałaby poznawać, zwiedzać i pokochać, choć tak często jest nieznośny i daję w kość. chciałbym być dla Niej powietrzem, które jest potrzebne do życia, bez, którego dusi się choć często jest cholernie zatrute i bardziej szkodzi niż jego brak. Chciałbym być dla Niej tym pluszakiem, który jest zawsze i choć jest już duża to ściska go gdy z bólu lecą jej łzy, i właśnie przez to, że jest już taaka duża rzuca go często w kąt. Chciałbym być jej ulubioną bluzką, którą uwielbia, lecz czasem uważa, że jest beznadzieja i chcę ją wyrzucić. Chciałbym być jej telefonem, który ciągle ma przy sobie, choć często rzuca go i krzyczy na niego, że jest zwykłym złomem. Chciałbym być dla Niej Słońcem , które ogrzewa ją choć denerwuję ją czasem, gdy budzi ją nad ranem. Chciałbym być dla Niej chłodnym wiatrem, który chłodził by jej ciało, choć czasem ma go dość, bo ziębi wieczorami. Chciałbym być dla niej wszystkim czego potrzebuję i chcę, szczęściem i spełnieniem.
|