to jest coś w rodzaju uzależnienia, ale nie alkoholem, papierosami czy narkotykami. To uzależnienie od drugiej osoby. Dziewczyny lub chłopaka dla których bylibyśmy w stanie zrobić wszystko. Ich szczęście, każdy ich dzień jest dla nas ważniejszy niż my sami. Czasem przeradza się to w obsesję, nie potrafimy wytrzymać dnia bez tej osoby, każda minuta w której czekamy na znak, esemesa lub głupi telefon trwa wieczność. Wtedy nic innego się nie liczy, wszystko i wszyscy odchodzą na bok tak jakby nagle przestali istnieć. I nie zdajemy sobie sprawy z tego, że możemy stracić wszystko, zostać z niczym gdy to wszystko osłabnie. Ale miłość sprawia, że wszystko inne przestaje się liczyć. Kochając drugą osobę oddajemy jej cząstkę siebie. Oddajemy to co mamy najcenniejszego. Serce
|