z uśmiechem na twarzy podeszłam do niego i powiedziałam o wszystkim co do niego czuję. obok stała jego nowa 'dziewczyna'. on nawet na nią nie spojrzał tylko podszedł do mnie, szepnął 'ja ciebie też', złapał mnie za rękę i z dumą odeszliśmy razem z tego miejsca. szkoda tylko, że później obudziłam się z płaczem, zastanawiając się dlaczego sny się nie spełniają.
|