wiem jak to jest budzić się ze świadomością, że nie jest mój. nie nawidzę uczucia, kiedy chcę do niego zadzwonić, ale nie mogę, bo nie chcę się narzucać. po kilku dniach bycia na głodzie za jego głosem, łamię obietnicę i wtedy pojawia się uśmiech na mojej twarzy. słyszę w końcu jego głos, a poza tym dowiaduję się, że on też był głodny.
|