|
- co się gapisz cieciu? - zapytałam tatę wchodząc do pokoju. - spadaj lamusie. - syknął wzruszając ramionami. - co nudzi ci się co? trzeba było latać po boisku za piłką? teraz sobie leż połamańcu. - rzuciłam przełączając kanał w tv. - pfff, weź wyjdź bo żałość mnie bierze jak na ciebie patrze. - skrzywił się. - odezwał się , przynajmniej się nie sypie jak ty. - zaśmiałam się. - poczekaj aż będziesz mieć 34 lata. - syknął wstając. - 36 jak już , widzę , że nie radzisz sobie ze swoim wiekiem. wiem, to przykre być starym , sypiącym się dziadem. - uśmiechnęłam się arogancko. - idź do książek baranie. - syknął wychodząc z pokoju o kulach. lubię prowadzić z nim 'mądre' konwersacje. /
grozisz_mi_xd
|