to uczucie, gdy idąc środkiem miasta z puszką pepsi w ręce, nie czuję nic. Nie kocham, nie cierpię, nie tęsknie, nie uśmiecham się w sobie, nie czuję radości, nie czuję smutku, przygnębienia, nawet do końca nie czuję tej pustki, bo nie czuję w tym momencie zupełnie nic.
|