wychodzisz. rodzicom mówisz że do koleżanki ale jesteś gdzie indziej, sama.daleko od wszystkiego i wszystkich.. pijesz, pijesz, pijesz .wracasz o świcie do domu zasypiasz bez tych cholernie pojebanych myśli, wspomnień, alkohol je zagłusza czujesz tylko mętlik w głowie. budzisz się i czekasz do wieczora aby znów się najebać.. upadasz z kolejnymi dniami coraz niżej..
|