Czuje jak moja dusza krzyczy i rozrywa mnie od środka.
Szamocze się we mnie jak szaleniec,
rozrywając kawałki mojego ciała...
rany , które mi zadaje zalewają ją krwią.
Wbija we mnie palce próbując się wydostać,
szarpie się , krzyczy, uderza pięściami w ścianki fizycznej otoczki.
z zewnątrz wszystko wygląda idealnie,
ale w wewnątrz umieram...
|