Nie dam rady . Po prostu spojówki już nie zdołają przepuścić więcej łez , a gardło jest za bardzo podrażnione od wrzasków . Nie potrafię tak po prostu zapomnieć . Mija rok a ja jestem w stanie gorszym niż wegetacja . Wszystko czuję , a nie mogę zrobić nic - nawet to "nic" boli. To nie kolejna łzawa opowiastka nastolatki cierpiącej z "miłości" . Ja po prostu umieram , powoli każdy mój organ obumiera . A Ty ? Baw się dobrze gdzieś tam daleko . /your_shize
|