Była sobie dziewczyna z chłopakiem. Nie widzieli świata poza sobą i robili wszystko razem,bez wyjątków. Pewnego dnia,kiedy wychodzili ze szkoły jak zwykle pieszcząc się,nie zauważyli tira przejeżdżającego przez ulicę. On w ostatniej chwili zobaczył samochód i mocno ją objął swymi ramionami. Zdezorientowana dziewczyna obejrzała się za siebie i już nic więcej nie zobaczyła. Zginęli w swych ramionach. Następnego dnia,w gazecie był komunikat: ,,Dwoje młodych kochających się ludzi zginęli pod tirem w swych ramionach. Miejmy nadzieję iż są teraz razem szczęśliwi .
|