1. Nadszedł czas wymarzonej wycieczki. W południe zbiórka , wbitka do autokaru i jak zawsze największa zabawa jest podczas podróży. Przed czwartą nad ranem każdy był już mega zmęczony , większość usnęła , gdzieś na końcu można było słyszeć jakieś ciche szepty a raczej pojedyncze słowa usilnie wypowiadane przez zmęczenie. Oni siedzieli na swoich miejscach i jeszcze coś tam szeptali sobie do ucha. - Chyba jestem zmęczona – mówiła ziewając . Położył jej głowę na swoim ramieniu- śpij , poczekam aż uśniesz i też zasnę . Droga szybciej zleci skarbie. - Kocham cię - dała mu całusa w policzek , wtuliła się i zasnęła. On nakrył się kocem objął ją w pasie i …. nagle przeraźliwy huk ! cdn.
|