[cz.2] i powróciłam do swoich poprzednich zajęć. mogłabym z Nim jechać. mogłabym tę decyzję podjąć w ciągu 1 sekundy, a kwestia spakowania torby na wyjazd na jeden dzień zajęłaby mi najdłużej 5 minut. mogłabym być teraz z Nim i nie tęsknić za jego cudownym uśmiechem. mogłabym, ale nie pojechałam. a wiesz czemu? umówiłam się dzień wcześniej z kumpelą, że pójdziemy się gdzieś przejść. nie chciałam kolejny dzień przekładać tego spotkania. nie chciałam, bo bałam się, że mogłabym ją stracić. chociaż wiem, że nie ma takich pojebanych pomysłów jak tamta.
|