Czasami mam ochotę wepchnąć się pod jakieś auto przejeżdżające obok mnie , nachlać się tabletkami i popić wódką , strzelić sobie w łeb , albo podciąć żyły i wykrwawić się . Są takie dni kiedy mam ochotę odejść stąd do bezproblemowego świata , gdzie nie będę musiała się niczym martwić i ciągle ryczeć w poduszkę dusząc się łzami , chciałabym , żeby ten cały ból zniknął , marzę o tym by nie czuć negatywnych emocji . Myśli śmierci chodzą mi po głowie bez przerwy , czasami trudno nad nimi zapanować .
|