Godzina 4,00. Mój upojny sen został przerwany wibracją z pod poduszki. Tak to on , mój przyjaciel-odbieram. - Cześć,obudziłem?-zapytał ze śmiechem. - nieee , kurdę wiesz ja waruję przy telefonie z otwartymi oczami 24h/7. hahaha kocham te nocne rozmowy !
|