To takie zabawne. Cały ten świat dookoła zaczyna mnie poważnie bawić. Czy ludzie naprawdę myślą, że potrafią zrobić mi coś na złość? Że obchodzi mnie co robią? Szczerze? Dostarcza mi to jeszcze więcej śmiechu. Żałosne imitacje szczerych przyjaźni i to oglądanie się za siebie na każdym kroku tylko po to, żeby zobaczyć minę ludzi dookoła.. Tak. Właśnie to mnie bawi. Nie denerwuje, nie wkurza. Bawi, bo w gruncie rzeczy szkoda mi nerwów na takie dno.
|