Rozkochują, ranią i odchodzą. Sprawiają nam ból, czasami tak cholernie silny, że żadne tabletki nie potrafią go ukoić.. Wylewamy miliony łez, cierpimy na bezsenność, stajemy się coraz słabsze. Ale nie odchodzimy od Nich. Trzymamy się usilnie Ich ramion ze świadomością, że ich nagłe odejście może zakończyć nasze życie.. Tak, kurwa.. Mężczyźni - kochamy Was.. / nieracjonalnie
|