Ludzie tak szybko odchodzą. W jednej minusie są, a w następnej już ich nie ma. Zwierzasz się im, opowiadasz szczegóły swojego życia, ufasz. Odchodzą, często bez jakiegoś konkretniejszego powodu. Zostają po nich tylko wykreślone numery w notesie i kilka wspólnych zdjęć.
|